Zwolnienia z TV i z innych mediów…

Gdybym był na miejscu Jacka Kurskiego… nie zwolniłbym ani jednego dziennikarza czy redaktora. Kraśko nadal prowadziłby „Wiadomości” , a Lewicka, Tadla, Kulczycki czy Wielowieyska i inni również pozostaliby przy swoich programach.

Jedyna zmiana nastąpiłaby w tekstach, które słowo w słowo musieliby ci w/w redaktorzy cytować. Kraśko opowiadałby o „dokonaniach’ swojego dziadka i tatusia tak samo jak i inni dziennikarze z genami UBecko – komunistycznymi. Inni reżymowi krzykacze zadawaliby gościom w studio pytania typu: – Dlaczego Pan Panie prezydencie kazał splantować grób swojego dziecka w momencie kiedy Pan dowiedział się że nieświadomi Polacy wybrali Pana na urząd Prezydenta ?  Albo Tadla zadałaby pytanie – Czy to prawda Panie prezydencie że Pana tata był w NKWD, mordował polskich oficerów w Katyniu a także okrutnie torturował i zabijał ludzi na oczach ich dzieci ? Każdy z tych redaktorków musiałby dokładnie i zgodnie ze scenariuszem prowadzić swój program.  Jakakolwiek „aszybka” skutkowałaby dyscyplinarnym zwolnieniem z wilczym biletem….

Na Woronicza i do innych Telewizji zaprosiłbym Komorowskiego, Tuska, Michnika, Merkelową, Radzia, Niesiołka, Petru i setki innych zasłużonych obcym kolaborantom… Oglądalność i wpływy wzrosłyby o 1000 % w pierwszych dniach …potem żaden z bandytów nie przyjąłby zaproszenia i wszystko wróciłoby do normy…

lisssssss

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *